Gdy Olszewska zjawia się w areszcie, Głowacka robi wszystko, by wyprowadzić ją z równowagi… Chce wzbudzić w rywalce zazdrość i rzuca, z kpiącym uśmiechem:
- Zastanawiałam się, czy Tomek powiedział pani prawdę… o nas? Całą prawdę... Może dla odmiany złożę szczegółowe zeznania w tej sprawie?
A gdy Agnieszka wychodzi, od razu kontaktuje się z Kamradzkim - szefem prokuratury. I chwilę później Olszewska zostaje wezwana do jego biura…
- Paulina Głowacka zamierza złożyć na panią skargę do prokuratury apelacyjnej.
- Słucham?
- Powiedziała, że podczas przesłuchania zasypała ją pani osobistymi, prywatnymi pytaniami i w konsekwencji… Twierdzi, że doprowadziła ją pani do łez!
- To jakiś absurd! Chyba pan w to nie wierzy?! - Agnieszka z trudem panuje nad emocjami... I jeszcze tego samego dnia wraca do aresztu, by znów z Pauliną porozmawiać. Jak zakończy się ich kolejne spotkanie?
Dla ciekawych mamy SCENĘ PRZEDPREMIEROWĄ - z odcinka numer 1071!